Co jeść? Pierwsze pytanie zdezorientowanych ludzi (w trakcie edycji)

Lista sugestii jak jeść w sposób prosty, zdrowy i tani (wielu ludzi szukających ratunku jest w rozpaczliwej sytuacji materialnej) tak aby pozbyć się przeświadczenia, że całe jedzenie jest trujące i nie ma nic zdatnego do jedzenia na rynku.

Z innych artykułów czytelnicy wiedzą, że nie należy jeść glutenu na kwaśno ani pyłu z mielonej celulozy - a zatem należy jeść pieczywo niekiszone - przaśniki, naleśniki, pity, mace, drożdżowe bułki (chałki) z serem a nie dżemem, bułki białe z miękkim serem, śmietaną, mlekiem (co się zsiada!). Proszę zauważyć, że biały (nie razowy!) makaron to pieczywo bezkwasowe. Każdy pokarm mączny należy solidnie posolić solą niezatrutą jodem (jod powoduje skoki ciśnienia), gdyż sól agreguje gluten znacząco zmniejszając jego wchłanianie. A zatem biedni ludzie jedzą białe bułki i makarony z solą a bogaci z serem lub śmietaną - to cała różnica na poziomie fizjologii odżywiania.
A zatem mąka ma być czysta, nie razowa, bez mielonego pyłu celulozowego niszczącego tkankę nerwową, zawsze solidnie posolona (sól zmniejsza wchłanianie glutenu powodując jego agregację) i zawsze z białkami mleka blokującymi wchłanianie glutenu. Ostatni aspekt to kwasy zwiększające wchłąnianie glutenu - naleśniki z dżemem czy pierogi z kwaśną kapustą - to przepis na nadciśnienie i cukrzycę, bo kwasy organiczne zmiękczają gluten zwiększając jego wchłanianie i odkładanie się w narządach.


Ziemniaki - pokarm idealny, jeśli czysto obrane, mąka ziemniaczana wytwarzana przemysłowo zawiera zarodniki grzybów z niedokładnie obranych ziemniaków. Ziemniaki obieramy w okularach zwykłych lub ochronnych aby nie pryskać sobie grzybem (zgnilizną) w oczy.

Ryż biały - nie brązowy z łupinami a biały, nie bać się rzekomego skażenia ryżu arsenem - to są szkodliwe bzdury farmacji żyjącej z glutenu, którego w ryżu nie ma.

Sałata tak - ale nie modne i naturalnie trujące wynalazki jak np. rukola!

olej słonecznikowy rafinowany - jasny, bezwonny, rzepak nierafinowany jest trujący - nie mówią tego w reklamie olejów? Dopiero poddany rafinacji staje się znacznie mniej trujący - prawie jadalny.

Jajka - pokarm idealny, gotowane na bardzo twardo są wolno trawione dając uczucie sytości na dłużej, a na miękko to prawdziwa rozkosz. Wszelkie bzdury o szkodliwości jajek maja taki sam sens jak te o szkodliwości ryżu i kukurydzy.

Kukurydza jest podobnie jak ziemniak pokarmem idealnym - dlatego jest tak intensywnie oczerniana i oskarżana o różne bzdury z GMO na czele przez farmację. Nie zawiera przynoszącego farmacji dochód glutenu a zawiera komplet białek i tłuszczów potrzebnych do życia.

mięso - jeśli ze zwierząt karmionych ziarnem - to jest mniej lub bardziej gumowe - zawiera gluten - i nie wolno go kropic cytryną bo gluten zostanie wchłonięty powodując cukrzycę, naciśnienie, obniżenie inteligencji itd. Gumowy łosoś, pstrąg czy kura muszą być zjedzone w śmietanie albo z serem.
Z wołowiny i baraniny należy dokładnie usunąć łój - wykroić albo zebrać z powierzchni rosołu.