Please share, copy, distribute, discuss and consider supporting our educational efforts (transfer title - donation):
-
paypal
- international transfers:
- IBAN: PL61 1020 1068 0000 1802 0292 1096
- BIC (SWIFT): BPKOPLPW 61 1020 1068 0000 1802 0292 1096
This blog contains a collection of our opinions on medical crimes and important social issues.
hoffmkasia@gmail.com
https://buycoffee.to/kasia.hoffman
Please share, copy, distribute, discuss and consider supporting our educational efforts (transfer title - donation):
Katarzyna Hoffman
Wieść gminna podsycana kłamstwami oszustów/ignorantów z medycyny niesie, że odwodnienie to straszliwy stan zagrażający życiu.
Jak jest na prawdę?
Otóż okresowy deficyt wody w organizmie jest czymś zupełnie normalnym i jesteśmy do niego ewolucyjnie przystosowani. Niedobór wody powoduje uruchomienie całkowicie fizjologicznego procesu metabolicznego polegającego na katalitycznej przemianie tłuszczów w wodę.
Ludzie nie korzystają z tego mechanizmu metabolicznego tak często jak wielbłądy, które gromadzą wodę w postaci tłuszczu w swoich garbach i dzięki temu mogą przez 2 tygodnie nic nie pijąc iść przez pustynię - ale ten sam mechanizm akumulowania energii i wody w tłuszczu także posiadają!
Na wyprodukowanie litra brakującej wody organizm musi spalić około 800 gramów tłuszczu - oznacza to, że wprowadzając się w stan deficytu wody możemy pozbywać się ok. 1.5-2kg tłuszczu na dobę. Część tłuszczów organizm gromadzi celowo w wyspecjalizowanych komórkach w charakterze zapasu energii i wody - ale część tłuszczu jest szkodliwym balastem tkankowym utrudniającym przepływ krwi i limfy - duszącym tkanki. Największe szkody wyrządza tłuszcz przerastający tkankę nerwową - dochodzi do niewydolności hormonalnej i kognitywnej - nad niektórymi ludźmi ciąży tzw. fat-um, czyli umysł duszony tłuszczem.
Stan deficytu wody w organizmie a co za tym idzie tempo usuwania tłuszczu balastowego z tkanek można regulować dobierając ilość spożywanej wody. Należy pamiętać, że większość pokarmów zawiera wodę oraz tłuszcze i cukry, które organizm może przetworzyć na wodę. Każde wypite 100ml wody oznacza niespalone 80g tłuszczu. Można płukać usta wodą ale jej połykanie opóźnia pojawienie się pozytywnych efektów działania postu.
Post suchy zwany też ścisłym jest zatem jedną z najskuteczniejszych metod szybkiej poprawy czynności hormonalnej organizmu oraz stanu wszystkich tkanek - czyli w efekcie ogólnego stanu zdrowia. Jest to przyczyną agresywnego zwalczania przez bandytów/ignorantów z medycyny stanu odwodnienia - gdyż okresowe odwodnienie prowadzi do poprawy stanu zdrowia osób posiadających w tkankach zapasy tłuszczu (nie wyniszczonych).
Picie nadmiaru wody niesie ze sobą negatywne konsekwencje - nasze nerki, choć są genialnymi urządzeniami flitracyjnymi, nie działają ze 100% sprawnością. Mechanizm resorpcji zwrotnej nie jest w stanie odzyskać z moczu pośredniego wszystkich cennych - gdy ich brakuje - substancji takich jak elektrolity, enzymy, hormony. Nadmierne pragnienie jest często objawem niewydolności hormonalnej układu nerwowego - i w takiej sytuacji nadmierne picie pogłębia jedynie problem, gdyż organizm pozbywa się i tak już deficytowych hormonów i enzymów. Picie wody jedynie nasila pragnienie wynikające z niewydolności hormonalnej.
Jak określić właściwą ilość przyjmowanej na co dzień wody?
Należy pić tyle aby wydalać 1-1.5 litra moczu na dobę. Mniej nie dobrze, więcej nie dobrze. Obowiązuje zasada złotego środka.
Uwaga - w niektórych krajach jest moda na picie wody destylowanej - pozbawionej wszelkich elektrolitów - ta praktyka ma sens jedynie wtedy, gdy woda zawiera jakieś szkodliwe substancje ALE taką wodę należy koniecznie lekko posolić solą niejodowaną bez dodatków, bo bez soli czyli chlorku sodu nie jest możliwe życie!
Proszę udostępniać, kopiować, rozprowadzać, dyskutować i w miarę możliwości wspierać finansowo nasze wysiłki edukacyjne (w tytule przelewu wpisać darowizna):
Czytając tę notatkę mogą Państwo doświadczyć ciężkiego dysonansu poznawczego, gdyż jej tezą jest nieistnienie chorób psychicznych (!)
Wszystkie tak zwane choroby psychiczne są de facto chorobami organicznymi spowodowanymi przez chemiczne i/lub mechaniczne uszkodzenia tkanki nerwowej. Zaburzenia psychiczne są jedynie objawami i mechanizmami obronnymi mającymi chronić chorych przed cierpieniem - nie chorobą a jej objawami. Zdrowy układ nerwowy może poradzić sobie nawet z najcięższymi wyzwaniami psychicznymi jakie mogą spotkać człowieka - problem się zaczyna, gdy uszkodzony układ nerwowy nie daje sobie rady z wyzwaniami codzienności.
Analizowanie zatem objawów psychicznych u ludzi cierpiących na choroby czysto organiczne jest tylko jednym z wielu debilizmów, z jakich żyją oszuści z medycyny a nie sensowym działaniem terapeutycznym.
Dla przykładu, człowiek, który złamał nogę, cierpi, jest poirytowany, rozdrażniony, może nawet agresywnie żądać pomocy - to są objawy psychiczne cierpienia spowodowanego złamaniem, które należy rozumieć a nie używać ich do diagnostyki urazu nogi.
O ileż cięższe bywają objawy psychiczne powodowane uszkodzeniem tkanki nerwowej przez złogi zasychających żywic, poliestrów czy olejów schnących promowanych intensywnie przez bandytów z medycyny i farmacji jako rzekomo zdrowe bądź przez zwapnienia powstające jako skutek uboczny nadmiernie intensywnego życia seksualnego!
Oczywiście istnieją trudne emocjonalnie i psychicznie sytuacje życiowe ale są one jedynie używane do budowania fałszywych racjonalizacji dotyczących przyczyn schorzeń dających objawy psychiczne. Człowiek ze zdrowym układem nerwowym traktuje sytuacje trudne psychicznie jako wyzwania, człowiek pouszkadzany poliestrami, żywicami, glutenem, zwapnieniami itp będzie szukał przyczyn swoich problemów psychicznych w trudnej sytuacji życiowej, toksycznych relacjach itp - a oszuści z medycyny będą dostarczać fałszywych racjonalizacji i kolejnych trucizn niszczących układ nerwowy.
Psychoterapia to rozmowa o emocjach - o ile nie jest indoktrynacją poglądami terapeuty/ki - jest dobra dla ludzi zdrowych, bo pozwala rozwijać samoświadomość. Leczenie farmakologiczne jest konieczne jedynie w stanach wymagających uspokojenia - w innych przypadkach jest typowym procesem niszczenia zdrowia jaki farmacja planowo realizuje na wszystkich swoich klientach niezależnie od schorzenia.
Najczęstszymi czynnikami powodującymi infiltrację tkanki nerwowej i jej stopniowe uszkadzanie przez powstające złogi oraz źródłami tych czynników są:
Ta lista z pewnością nie wyczerpuje wszystkich czynników uszkadzających tkankę nerwową.
Istnieją różne metody rozpuszczania i usuwania złogów z tkanki nerwowej - ale sprawą podstawową jest zrozumienie, że proces mycia a tym samym przywracania zdrowia musi byc powolny aby zapobiec nadmiernym objawom zatrucia wtórnego tym co jest w tkankach rozpuszczane.
Tkanka nerwowa, gdy zostanie oczyszczona z poliestrowych, żywicznych, olejowych czy wapiennych złogów jest zwykle zdolna do regeneracji. A zatem czytajcie naszego bloga, identyfikujcie przyczyny Waszych dolegliwości i stopniowo się ich pozbywajcie odzyskując zdrowie.
Dlaczego medycyna oszukuje, truje, okrada i zabija naiwnych, wierzących w nią ludzi? Medycyna została stworzona w celu ochrony interesów naszego gatunku a nie jednostek. Każdy gatunek na Ziemi potrzebuje mieć naturalnego wroga zabijającego słabsze i gorzej przystosowane osobniki aby uniknąć degeneracji całej popuacji. Selekcja i ewolucja muszą trwać aby mogło trwać życie.
Blog ten został stworzony (trochę na kolanie) aby zwiększyć szanse przetrwania intelektualnie silniejszych jednostek, które są w stanie krytycznie analizować informacje zamiast podążać za fałszywymi autorytetami (głównie debilami w białych fartuszkach spod znaku węża Eskulapa) wykonując prymitywny instynkt stadny zwierząt.
Powodzenia!
Proszę udostępniać, kopiować, rozprowadzać, dyskutować i w miarę możliwości wspierać finansowo nasze wysiłki edukacyjne (proszę w tytule przelewu wpisać darowizna) :
Szpinak, szczaw i rabarbar zawierają kwas szczawiowy, który tworzy w tkankach nierozpuszczalne w wodzie kryształy szczawianu wapnia. Kryształy te stopniowo tworzą złogi niszczące stawy, nerki i mózgi.
Jak przygotować szpinak aby nie niszczył zdrowia - czyli jak usunąć z niego szczawiany?
Smacznego!
Jeśli uświadomiłeś sobie, że od dawna niszczysz swoje stawy, nerki i mózg kryształami szczawianu wapnia - powinieneś zamienić je w rozpuszczalny w wodzie szczawian sodu i usunąć z tkanek. Soda oczyszczona rozpuszcza szczawian wapnia zamieniając go w szczawian sodu. Równanie reakcji dla geeków: CaC2O4 + 2NaHCO3 -> Na2C2O4 + Ca(HCO3)2. Tym razem reakcja przebiega nie w garnku a w twoich tkankach. Polecam jednak unikać jedzenia pokarmów zawierających szczawiany - bo rozpuszczanie kryształów tkankach bywa bolesne.
Fałszywe tezy, że śmietana czy jajko chronią przed kwasem szczawiowym są rozpowszechniane aby ludzie niszczyli sobie zdrowie szczawianami. Śmietana chroni przed wchłanianiem glutenu, przed szczawianami nie chroni zupełnie. Jajko nie chroni przed niczym, choć jest cennym pokarmem pozbawionych jakichkolwiek wad.
Spinach, rhubarb and sorrel contain oxalic acid which forms calcium oxalate crystals which are insoluble in water. These crystals are stored in tissues and gradually damage them.
Joints, brains and kidneys of spinach lovers are gradually damaged.
enjoy your meal!
If you are already damaging your joints, brains and kidneys with insoluble calcium oxalate crystals - you need to turn them again into soluble sodium oxalate using baking soda. Chemical equation for geeks: CaC2O4 + 2NaHCO3 -> Na2C2O4 + Ca(HCO3)2. This time the reaction will have place not in a pot but in your body tissues.
False claims that cream or eggs protect against oxalic acid are spread to make people damage their health with oxalates. Cream blocks absorption of gluten, it does not protect against oxalates at all! Eggs do not protect against anything, although are a perfect food without any drawbacks.
Please share, copy, distribute, discuss and consider supporting our educational efforts:
Katarzyna Hoffman W przyrodzie żaden pasożyt nie eksploatuje nadmiernie swojego żywiciela, bo powoduje to jego własną szkodę, a że w zasa...